Rzecz jasna tych przeczytanych przeze mnie;) Podsumowania roku nie było, więc stwierdziłam, że przynajmniej podzielę się z Wami paroma tytułami, które w jakiś sposób zapadły mi w pamięć. Dlaczego akurat 7, a nie 10 albo 5? Ano dlatego, że tyle książek przyszło mi na myśl w pierwszej kolejności bez zaglądania do archiwum bloga, a poza tym 7 to podobno szczęśliwa liczba, a szczęściem w Nowym Roku bym nie pogardziła ;)
Kolejność losowa:
I to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o miniony rok ;)
Kolejność losowa:
Najlepszy thriller jaki do tej pory czytałam!
Niesamowita historia dwóch sióstr + moje zamiłowanie do sag i chyba nikogo nie powinno dziwić, że ta książka się tu znalazła ;)
Niezwykle poruszająca i prawdziwa, naprawdę warto się jej bliżej przyjrzeć.
Historia nie musi być nudna i Philippa Gregory wie coś na ten temat ;)
Nie sposób się od niej oderwać, naprawdę fascynująca książka!
Moim zdaniem najlepsza książka serii o Wiedźminie.
Nie sądziłam, że oprócz Harry'ego Pottera znajdzie się jeszcze jakaś książka dedykowana młodzieży, która równie mocno mnie zaabsorbuje ;)
I to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o miniony rok ;)
Kurcze, a Wiedźmina i pani Gregory to już chyba tylko ja nie czytałam na naszym podwórku. Ostatni dziewiczy bloger ;D
OdpowiedzUsuńDołączam. trzeba nadrobić, choćby z ciekawości :)
UsuńSapkowski zawsze dobry. Przeczytałam całość :) A na Philippę Gregory ciągle mi brakuje czasu, ale i to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZ tej prezentacji czytałam Lisę See "Dziewczęta z Szanghaju" i "Chrzest ognia" Sapkowskiego i również bardzo dobrze je wspominam. Dobrze napisane książki. Inne tytuły przez Ciebie podane mnie intrygują. Może sięgnę po niektóre przy okazji.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko Wiedźmina (ale za to dwa razy :P). Od dawna mam ochotę na "Zanim zasnę", którą zresztą mam na półce :)
OdpowiedzUsuńZmiana wyglądu bloga, podoba mi się :) Co do książek nie czytałam żadnej, ale na "Dziewczęta z Szanghaju" mam ochotę i chyba w końcu skusze się na coś P.Gregory.
OdpowiedzUsuń