Stosik do czytania rośnie, bo oprócz książek na półkach sukcesywnie przewijają się przez moje ręce wypożyczone egzemplarze. Tylko czasu wciąż jest mało na to wszystko. Nie można bowiem całego dnia spędzać z tymi papierowymi umilaczami czasu ;)
"Mariola, moje krople" Małgorzata Gutkowska-Adamczyk
Autorki jeszcze nie znam, choć peanów na cześć napisanej przez nią sagi naczytałam się sporo. Stąd też od razu rzuciło mi się w oczy jej nazwisko, a i sama książka posiada moim zdaniem całkiem udaną okładkę.
"Trans" Manuela Gretkowska
Tak "na spróbę", bo z Gretkowską również nie miałam jeszcze przyjemności się spotkać. Muszę jednak przyznać, że gdy po powrocie do domu postanowiłam zasięgnąć opinii czytelników na temat "Transu", to już na wstępie moja radość z wypożyczenia go trochę przygasła...
"Królowa deszczu" Katherine Scholes
Piękny grubasek :D, zachęcający opis, intrygująca tematyka i przyjemna dla oka oprawa. Pac i już była moja ;)
Co Wy na to? Znacie powyższe tytuły? Coś szczególnie polecacie? Lub też stanowczo odradzacie?
Ciekawa jestem Twojej opinii o książce Gutowskiej. Osobiście czytałam dwie jej pozycje "Cukiernię..." t.1 - oceniam pozytywnie i "Serenadę..." - oceniam negatywnie. W zależności od Twojej recenzji być może sięgnę po tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńO "Marioli" nie słyszałam nic konkretnego, ponoć zabawna, ale na tym moja wiedza się kończy. A co do tej Gretkowskiej czytałam jedną recenzję i była bardzo pozytywna, ale książka jest ponoć na tyle nietypowa, że jednemu bardzo się spodoba, a drugi ją znienawidzi. Tej trzeciej nie znam. Czekam na recenzje :).
OdpowiedzUsuńSkoro zabawna, to się niedługo za nią zabiorę - mam bowiem ochotę na coś pozytywnego ;) także barwinko mam nadzieję, że już niedługo poznasz moją opinię na jej temat ;) Co do Gretkowskiej, to ja z kolei czytałam negatywne recenzje, czyli tak jak mówisz Viv, zdania są podzielone. Sama jestem ciekawa cóż takiego niesie ze sobą ten cały "Trans". Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń