Tytuł: "Nakarmić wilki"
Autor: Maria Nurowska
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: WAB
Okładka: twarda
Wymiary: 12,5x19,5
"Kasia, absolwentka warszawskiej SGGW, przyjeżdża w Bieszczady, by zebrać materiał do pracy doktorskiej o wilkach. W stacji naukowej przebywają już Olgierd i Marcin. Mężczyźni nie wierzą, że ich nowa towarzyszka wytrzyma trudy życia w lesie. Kasia jednak okazuje się osobą nie tylko odporną na niewygody, ale też wyjątkowo odważną. (...)" [WAB]
Ogromne zaskoczenie i to jak pozytywne! Nurowska po prostu czaruje! I pomyśleć, że książkę wypożyczyłam przez zupełny przypadek, jako dodatek do pozostałych lektur. Opis jak zwykle jest beznadziejny, ponieważ streszcza praktycznie całą książkę, dlatego też pozwoliłam sobie go skrócić :)
Kasia to niezwykła osoba, silna i odważna, a jednocześnie zamknięta w sobie i skromna. Potrafiła wzbudzić sympatię i zaintrygować mnie swoją pasją. Bieszczady? Wilki? Przed samą lekturą moje zainteresowanie tym tematem było znikome. W trakcie czytania zaczęłam jednak zmieniać swoje nastawienie. Dziennik obserwacji wilczej watachy prowadzony przez bohaterkę, choć nie jest dynamiczną relacją naprawdę trzyma w napięciu. Wilki mnie uwiodły i nie ma znaczenia, że jestem tylko małym chomikiem. Natura, a jej częścią są wszystkie stworzenia, czy to chomiki, ludzie, czy też wilki, powinna współistnieć w zgodzie i harmonii. Dlatego też urzekła mnie magiczna więź oraz nić porozumienia pomiędzy dziewczyną i zwierzętami. Co więcej, po drodze sama się w nią zaplątałam :)
Nie sposób zapomnieć o kwestii czysto ludzkich relacji w tej książce. Mamy tu miłość, taką niemalże bez słów - cicho i nieśmiałą, która zbyt długo kazała na siebie czekać. Mamy przyjaźń i serdeczność, ale i nieufność, a nawet wrogość i bezmyślność. Wszystko to, co niesie życie. Nurowska pokazała nam chwytający za serce wycinek z życia kilku osób. Zrobiła to przy tym tak zgrabnie, że mój apetyt po zakończeniu lektury wzrósł i mam ochotę na dokładkę. Trzeba Wam jeszcze wiedzieć, że język autorki jest prosty, a sposób prowadzenia narracji tak swobodny i niewymuszony, że powieść czyta się naprawdę lekko i co ważne - bez nudy. Polecam!
Autor: Maria Nurowska
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: WAB
Okładka: twarda
Wymiary: 12,5x19,5
"Kasia, absolwentka warszawskiej SGGW, przyjeżdża w Bieszczady, by zebrać materiał do pracy doktorskiej o wilkach. W stacji naukowej przebywają już Olgierd i Marcin. Mężczyźni nie wierzą, że ich nowa towarzyszka wytrzyma trudy życia w lesie. Kasia jednak okazuje się osobą nie tylko odporną na niewygody, ale też wyjątkowo odważną. (...)" [WAB]
Ogromne zaskoczenie i to jak pozytywne! Nurowska po prostu czaruje! I pomyśleć, że książkę wypożyczyłam przez zupełny przypadek, jako dodatek do pozostałych lektur. Opis jak zwykle jest beznadziejny, ponieważ streszcza praktycznie całą książkę, dlatego też pozwoliłam sobie go skrócić :)
Kasia to niezwykła osoba, silna i odważna, a jednocześnie zamknięta w sobie i skromna. Potrafiła wzbudzić sympatię i zaintrygować mnie swoją pasją. Bieszczady? Wilki? Przed samą lekturą moje zainteresowanie tym tematem było znikome. W trakcie czytania zaczęłam jednak zmieniać swoje nastawienie. Dziennik obserwacji wilczej watachy prowadzony przez bohaterkę, choć nie jest dynamiczną relacją naprawdę trzyma w napięciu. Wilki mnie uwiodły i nie ma znaczenia, że jestem tylko małym chomikiem. Natura, a jej częścią są wszystkie stworzenia, czy to chomiki, ludzie, czy też wilki, powinna współistnieć w zgodzie i harmonii. Dlatego też urzekła mnie magiczna więź oraz nić porozumienia pomiędzy dziewczyną i zwierzętami. Co więcej, po drodze sama się w nią zaplątałam :)
Nie sposób zapomnieć o kwestii czysto ludzkich relacji w tej książce. Mamy tu miłość, taką niemalże bez słów - cicho i nieśmiałą, która zbyt długo kazała na siebie czekać. Mamy przyjaźń i serdeczność, ale i nieufność, a nawet wrogość i bezmyślność. Wszystko to, co niesie życie. Nurowska pokazała nam chwytający za serce wycinek z życia kilku osób. Zrobiła to przy tym tak zgrabnie, że mój apetyt po zakończeniu lektury wzrósł i mam ochotę na dokładkę. Trzeba Wam jeszcze wiedzieć, że język autorki jest prosty, a sposób prowadzenia narracji tak swobodny i niewymuszony, że powieść czyta się naprawdę lekko i co ważne - bez nudy. Polecam!
No proszę a czytałam bardzo negatywne oceny. Sama tą pozycję mam w domowej bibliotece od pewnego czasu choć zawsze coś innego wpada mi akurat w rączki.
OdpowiedzUsuńO, jestem troszkę zdziwiona, aczkolwiek każdy może mieć inne zdanie :) Sama nie czytałam żadnych opinii na jej temat przed lekturą - może to i lepiej? Przynajmniej na nic się nie nastawiałam, a tu proszę jak pozytywnie według mnie :)
UsuńJeszcze nie czytałam, ale poszukam w bibliotece
OdpowiedzUsuńJa też czytałam negatywną, kogoś kogo wstawka o wilkach znudziła, ale ja
OdpowiedzUsuńlubię Nurowską, jej styl pisania trafiający do mnie znakomicie i czytałam jej prawie wszystkie książki , a więc i tą będę czytać.)
Mnie z kolei ta "wstawka" o wilkach szczerze zafascynowała i urzekła :) Mam nadzieję, że inne książki jej autorstwa również przypadną mi do gustu. Pozdrawiam! :)
UsuńNie czytałam jeszcze nic Nurowskiej, ale się przymierzam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPo tytule to sobie pomyślałem, że to jakieś marne fantasy. Ale recenzja już rozwiewa te moje bezsensowne domysły;)
OdpowiedzUsuńCzasem człowiek sam chciałby się wyrwać z tej codzienności i ruszyć gdzieś w samotną podróż, zostawiając wszystko za sobą. A jeśli nie możemy tego zrobić, to myślę, że przeczytanie takiej książki byłoby idealne. Przeżylibyśmy to wszystko razem z jej bohaterką.
Ja się na to piszę, jeśli uda mi się dorwać tę pozycję w swoje ręce, to z pewnością sobie poczytam:)
Pozdrawiam
Miłej lektury :)
UsuńPożyczyłam po twojej entuzjastycznej recenzji i się nie zawiodłam, od razu poleciałam do biblioteki po drugą część :) Tylko zakończenie mi się nie podobało, bardzo mi się nie podobało :(
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia co do zakończenia - było mi niewiarygodnie smutno, a i złość na samą autorkę targnęła mą małą chomiczą duszę po przeczytaniu ostatniej strony :( Druga część? To jest coś takiego jak druga część "Nakarmić wilki"? Wybacz, jeśli moja ignorancja sięgnęła zbyt daleko, ale naprawdę nie wiedziałam. Koniecznie muszę ją dorwać! :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNurowska to jedna z moich ulubionych autorek. Nie boi się poruszać naprawdę trudnych tematów i robi to po mistrzowsku. Bardzo poruszają mnie jej ksiązki.
OdpowiedzUsuńJest druga część tej książki :)