"Ostatnie życzenie" Andrzej Sapkowski

Tytuł: "Ostatnie życzenie"
Autor: Andrzej Sapkowski
Liczba stron: 286
Wydawnictwo: superNOWA
Okładka: miękka
Wymiary: 12,0x19,5
Tom I

"Tom I opowiadań.

Wiedźmin nie jest rębajłą pokroju Conana. To mistrz miecza i fachowiec czarostwa, strzegący moralnej i biologicznej równowagi w cudownym świecie fantasy. Z woli Sapkowskiego w ów świat pełen potworów i bujnych charakterów, skomplikowanych intryg i eksplodujących namiętności wnosi Geralt nasze problemy, mitologie i nowoczesny punkt widzenia. Staje się więc widzem i bohaterem, oskarżonym i sędzią, kochankiem i błaznem, ofiarą i katem. Przewrotna literacka robota, łącząca walory moralitetu, postmodernistycznej zabawy dla intelektualistów i przygodowego czytadła dla każdego. Książka została wydrukowana na papierze ekologicznym." [superNOWA]

Stało się! Chomik zetknął się z niepodważalną klasyką, bo jakże inaczej można określić cykl stworzony przez Sapkowskiego? Wiedźmina znają chyba wszyscy. Jeśli nie osobiście, to chociażby ze słyszenia. Samemu Chomikowi zdarzyło się nawet w zamierzchłych jeszcze czasach otrzeć się o film i trzeba przyznać, że podczas lektury pojawiły się u mnie pewne przebłyski typu: "kojarzę tę scenę!". Dobrze jednak, że były one nieliczne i nie popsuły mi lektury, a uwierzcie mi - było co psuć.


Jako, że ciężar pisania o tego typu pozycjach jest ogromny, musicie z góry wybaczyć małemu Chomikowi, że go nie udźwignął. W zamian za to poczęstuje Was jak zwykle swoimi swobodnymi refleksjami :) 


Zacznę od tego, że na początku trudno mi było "załapać" styl autora. Nie to, żeby był jakiś ciężki, czy wymyślny. Raczej właściwy sobie i danemu gatunkowi. Kiedy jednak już się wdrożyłam, śmigałam po stronach z coraz większą prędkością oraz przyjemnością. Dawno bowiem nie czytałam niczego z szeroko pojętego gatunku fantasy i niemalże zapomniałam już jaka to frajda zatopić się w ten jakże nierealnie realny świat wykreowany przez autora. Sapkowski pokazuje nam bowiem krainę zamieszkaną zarówno przez ludzi, jak i fikcyjne stworzenia (smoki, zeugle, mantikory, kikomory...) Główną oś fabuły opiera zaś na postaciach mających wyraz ludzki, bo chociażby fizycznie do ludzi podobnych oraz posiadających, obok nadprzyrodzonych i ludzkie cechy (wiedźmini, czarodzieje, elfy, krasnoludy).


"Ostatnie życzenie", jak i cała saga, należy do Geralta - wiedźmina, który krąży po świecie zarabiając na swoje utrzymanie zabijaniem szkodliwych ludziom stworzeń. Zaznaczyłam szkodliwych, gdyż profesja wiedźmina posiada pewien kodeks oraz zna pojęcie honoru, dobra oraz zła. Czy zatem wiedźmin jest człowiekiem? Otóż nie do końca. Geralt sam siebie określa mianem niezdolnego do uczuć mutanta, jednak książka weryfikuje te słowa, o czym sami podczas lektury na pewno się przekonacie. Nie można jednak zaprzeczyć posiadanym przez niego, nadprzyrodzonym zdolnościom - niebywałemu refleksowi, umiejętności widzenia w ciemności, niezwykłej biegłości we władaniu mieczem, a wreszcie i znajomością magii. Widzicie zatem, iż wiedźmin to niezaprzeczalnie złożona postać.


Sama książka natomiast jest zbiorem pojedynczych opowieści - zdarzeń wyrwanych z życia głównego bohatera. Każde opowiadanie to odrębna historia, w której nie brak zarówno żywej akcji, jak i odpowiedniej dawki humoru. Choć nie od razu ani wprost, autor w kolejnych rozdziałach sukcesywnie przybliża czytelnikowi postać Geralta oraz coraz bardziej nas intryguje. Ponadto podczas lektury mamy przyjemność obracać się w wyborowym towarzystwie niezwykle barwnych postaci (Jaskier, Yennefer, Nenneke...), a każde opowiadanie, oprócz dobrej zabawy, niesie ze sobą również pewien morał, bądź też refleksję. Cóż mogę rzec - rozrywka na najwyższym poziomie oraz niesamowita przygoda, która na pewno nie skończy się po przeczytaniu I tomu, bo po prostu trzeba sięgnąć po więcej :)

Komentarze

  1. Mogę się zgodzić z każdym słowem Twojej recenzji :) Co do Sapkowskiego jestem wyjątkowo nieobiektywna - saga o Wiedźminie to jeden z moich ulubionych cykli książkowych - marzy mi się posiadanie wszystkich tomów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że to marzenie nie należy niestety do najtańszych. Mam nadzieję, że kiedyś się spełni :)

      Usuń
  2. Aaa, to dopiero opowiadania. Poczekaj na właściwy początek sagi, to dopiero jazda bez trzymanki - ja ryczałam ze śmiechu czytając Sapkowskiego, ten konkretny recenzowany tom akurat w samolocie - chichrałyśmy się z siostrą na tyłach, aż się współpasażerowie oglądali...

    Ciesze się, ze się podobało, i strasznie zazdroszczę, że ty dopiero na początku tej drogi jesteś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wnioskuję, że najlepsze dopiero przede mną? :D Już się nie mogę doczekać! :)

      Usuń
  3. Sapkowski zawojował mnie swoim Wiedźminem. Od dawna na półce stoi cała kolekcja w pierwszym wydaniu, którą zbierałam min przez allegro. Dzięki temu cyklowi pokochałam fantastykę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj czytałam, bardzo miło wspominam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych wspomnień, jak miłe raczej też nie będę miała :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie jest chyba jedną z najbardziej barwnych postaci :)

      Usuń
  6. Czytałam wieki temu, ale za to kilka razy. Opowiadania są lepsze niż powieść.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz