"Chwała córy królewskiej" Bruce Marshall

Tytuł: "Chwała córy królewskiej"
Autor: Bruce Marshall
Liczba stron: 174
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX
Okładka: twarda

Wymiary: 13,0x20,0 


"Powieść wybitnego pisarza angielskiego, przepojona ciepłym humorem, opowiada o księdzu, który dzięki swej prostocie i życzliwości wobec ludzi nawraca nawet zatwardziałych grzeszników." [PAX]

Chcąc zaczerpnąć trochę więcej informacji na temat "Adieu" Jana Grzegorczyka, natknęłam się właśnie na "Chwałę córy królewskiej" Bruce'a Marshalla. Autor, nawrócony z prezbiterianizmu na katolicyzm serwuje nam historię życia pewnego księdza, który w niewymuszony i czasem zaskakujący sposób przybliża nam prawdy swojej wiary. Ksiądz Smith, zwyczajny jak jego nazwisko, niezwykle pogodny i życzliwy, od razu wzbudza sympatię czytelnika, a jego perypetie śledzimy z żywym zainteresowaniem. Towarzyszymy mu zarówno podczas odprawianej przez niego mszy świętej, wizycie w kinie, rozmowach z zakonnicami, jak i pełnienia swych posług na wojennym froncie.

Co ważne książka Marshalla nie należy do kategorii tych moralizatorskich, a poglądy naszego bohatera niejednokrotnie mogą wzbudzić uśmiech na twarzy czytelnika. Chociażby wyrażenie poglądu jakoby czystość mężczyzn miały zapewnić kobiety chadzając... nago, bo najbardziej kusi mężczyzn to, co zakrywają. Albo też porównanie kobiety z makijażem do świeżo pomalowanej, odrażającej sztachety.


Nie mniej jednak prócz tych dość, mogłoby się zdawać frywolnych spostrzeżeń, autor raczy nas również pięknymi i zapadającymi w serce mądrościami. Szczególnie podobała mi się scena, w której ks. Smith wykładał dzieciom katechizm i która nadaje się na jeden wielki cytat. Aż się nie mogę powstrzymać, by Wam go chociaż w części nie przytoczyć:

"Bóg posłał Was na świat, abyście zbawiły swoje dusze, i nic więcej nie ma znaczenia. Kiedy będziecie starsze, źli mężczyźni i złe kobiety będą może starali się przekonać was, że tak nie jest i że jedyny sens tkwi w zdobywaniu bogactwa, potęgi i poważania innych ludzi. To nie jest  prawda. Pamiętajcie zawsze, że Bóg widzi inaczej, niż świat, i że brudny, oberwany włóczęga posiadający łaskę Boga w swej duszy jest nieskończenie piękniejszy i godniejszy miłości w oczach Pana, niż jakikolwiek grzeszny monarcha w swym pałacu. Starajcie się zawsze być posłuszne Panu Bogu. Pamiętajcie, że możecie mieć rację we własnym sumieniu, podczas gdy cały świat błądzi swym hałaśliwym językiem." str.52

Podczas lektury natkniecie się niejednokrotnie na słowa, nad którymi warto się zadumać. Ta książka bowiem, to tak naprawdę kopalnia pięknych prawd, które na swoje życie może przełożyć każdy, bez względu na wyznanie. Lekturę zdecydowanie Wam polecam :)

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:


Komentarze

  1. Wpierw przeczytam Grzegorczyka, a później kto wie.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam kiedyś o niej. Może przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest warta przeczytania, fakt :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już chciałam pisać, że na pewno jej nie przeczytam, aczkolwiek chwilę się zastanowiłam i dotarło do mnie, że może jednak nie byłby to zły pomysł... ;]
    ***
    http://zaslodkakawa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz