Aneks do wyzwania + pytanie do uczestników



Jak słusznie, w jednym ze swych komentarzy kwietniowej odsłony wyzwania, zauważyła monotema, pierwotnie na kwiecień miała przypadać literka "Ć". Po głębszym namyśle zmieniłam jednak zdanie i nominowałam literkę "D". Krótkie uzasadnienie przedstawiam poniżej:

-> Już w samej nazwie wyzwania zawarte są poniekąd jego ramy. Jak wiecie wyzwanie zatytułowałam od "A do Z", a nie np. "od A  do Ż" - stąd pierwszy mój argument, by jednak zrezygnować z polskich znaków.

-> Miałam dylemat, bo chociaż mogłabym zostawić wszystkie "ć", "ó", "ź", czy "ż", to co zrobić  z takim "ą", czy "ę"? Nie miałam za bardzo pomysłu jak rozwiązać tę kwestię... Tak samo, jak nie wiem jeszcze do końca, co zrobić w obecnej wersji z takimi literami jak "v", "q", czy "x", których się raczej w naszym języku nie używa.

->  Pomyślałam sobie również, że liczba tytułów rozpoczynających się na te konkretne litery może być dość skromna, w związku z czym bardzo zawęziłaby ramy wyzwania, a jak wiadomo zależy mi, żeby jak najwięcej osób brało w nim udział :)

Dlatego też zwracam się do Was z pytaniem o podpowiedź w tej kwestii. Może macie jakieś ciekawe pomysły i sugestie dotyczące tych problemów?

Moje propozycje obecnie następujące:

Wariant 1: Jeśli ktoś ma ochotę to może w totalnie dowolnym terminie zaliczyć dowolną ilość lektur rozpoczynających się na wszystkie polskie znaki w alfabecie, w przypadku których można to uczynić tj. "ć", "ł", "ś", "ó", "ź", "ż". Co do pozostałych tj. "ą" i "ę", wystarczy, że wystąpią w one w tytule książki.

Wariant 2: Znaki te pojawia się normalnie w kategorii wyzwania, po skończeniu całego alfabetu tj po literce "z".

Wariant 3: W ogóle z nich zrezygnujemy i zostaniemy przy alfabecie łacińskim

3.1. a w kwestii "q", "v", "x" i "y" zastosujemy zasadę zaproponowaną przy "ą" i "ę", czyli będą one musiały po prostu wystąpić w tytule książki.

3.2. pominiemy litery "q", "v", "x" i "y", przeskakując odpowiednio do następnych liter.

3.3. pominiemy litery "q", "v", "x" i "y", robiąc sobie za każdym razem miesiąc przerwy w wyzwaniu albo w tym czasie będzie można nadrabiać wszystkie zaległości z ostatnich miesięcy :)

Który wariant odpowiadałby Wam najbardziej jako uczestnikom? A może macie jeszcze jakieś inne pomysły? Jestem otwarta na wszelkie Wasze sugestie, bo jak widać tworzenie wyzwania wcale nie jest prostą sprawą, zwłaszcza, gdy robi się to po raz pierwszy :)

Komentarze

  1. Jestem teraz zdezorientowana. Nie mam pojęcia :) Myślę, że najlepiej zastosować alfabet łaciński, a jak dojdziemy do q, v i innych perełek to będziemy się zastanawiać :) Albo tak jak mówisz, byle by były gdzieś w tytule.
    A ja w tym miesiącu chyba nie zdążę z wyzwaniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że polskie znaki można wepchnąć do wora z tymi, od których pochodzą, na przykład L i Ł razem. A tą zbitkę q, v, x, y można by zrobić razem w jednym miesiącu, bo są ksiązki po polsku na każdą z tych litera, ale jest ich mało, zusammen do kupy będzie większy wybór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem za tym, a i to trochę ubarwi wyzwanie.
      Niepolskie litery i Y bym opuściła, zwyczajnie.

      Usuń
    2. Też jestem za tym pomysłem :)

      Usuń
    3. Ja również popieram pomysł Viv, ponieważ na V czy X na pewno znajdzie się książka, nie wiem jak z Q i Y ale jak weźmiemy je razem to może być całkiem ciekawy miesiąc.

      Usuń
  3. Ja byłabym jednak za rozwiązaniem 3.3. Jest jeszcze jedna możliwość - można założyć, że inkryminowame litery winny wystąpić w oryginalnym tytule książki, niekoniecznie w jego polskim odpowiedniku.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym wybrała podstawowy polski alfabet: A B C D E F G H I J K L Ł M N O P R S T U W Y Z. Oczywiście pominęłam literkę Y. Bez sensu jest wprowadzać Ą, Ę, Ć, Ś, Ź, Ż. Natomiast dziwne wydaje mi się wprowadzać litery alfabetu łacińskiego - Q, V, X, skoro czytamy po polsku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całkowicie się z Tobą zgadzam!

      chyba że dojdziemy do końca alfabetu i będą chętni na ciąg dalszy to możemy polecieć z pozostałymi literami alfabetu - żeby po prostu wystąpiły w tytule.

      Usuń
  5. Chomiczku, w tym miesiącu jedziemy z "E"? I gdzież Ty się podziewasz, Gryzoniu jeden?! Wracaj! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracam, wracam :) Jutro pojawi się post z podsumowaniem kwietnia i majową odsłoną wyzwania :)

      Usuń
  6. q - Quo vadis. Jedna z moich ukochanych książek.
    y - od biedy może być "Tomek na tropach yeti". Nie zaczyna się na y, ale jeden człon tytułu zaczyna się na "y".
    Nawet na ó znalazłoby się coś - "ósmy, ósma" - są książki rozpoczynające się ma te litery. "ósmy dzień tygodnia"
    Z ę i ą mam problemy ;). Nic o Ędwardzie Ąckim chyba nie napisano ;)Ędward Ącki - postać wymyślona przez Szymona Majewskiego. Nawet gdyby była taka książka - i tak nie wiem, czy przeczytałabym.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz