"Powiernik" Helene Gremillon

Tytuł: "Powiernik"
Autor: Helene Gremillon
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: 
Albatros
Okładka: miękka
Wymiary: 12,5x19,5


Camille Werner pracuje w jednym z francuskich wydawnictw, spodziewa się dziecka (niekoniecznie z właściwym facetem) i właśnie straciła matkę. Wśród kartek z kondolencjami znajduje kopertę grubszą, niż pozostałe, bez nadawcy, za to zawierającą niezwykłą historię. Kobieta początkowo myśli, że zaszła jakaś pomyłka, ale przychodzące co tydzień listy powoli zaczynają wyprowadzać ją z błędu.

Tajemniczy korespondent, w kolejnych odcinkach kreślonej przez siebie powieści, opowiada naszej bohaterce historię niejakiej Annie i Louise'a. Pary, która znała się od dziecka i już od najmłodszych pałała do siebie uczuciem. Niestety los nie był dla nich łaskawy. A wszystko mogło być inaczej, gdyby jak twierdził Louise, Annie tak bardzo nie lubiła malować. Wtedy zapewne nie poznałaby Pani M. i ten szalony pomysł, by urodzić DLA niej dziecko nie miałby prawa bytu. Ale dość już o fabule, bo nie ma co psuć lektury kolejnym czytelnikom.

"Powiernik" to książka, która ogromnie mnie zaskoczyła. Zamówiłam ją na wyprzedaży w Świecie Książki, wczoraj odebrałam i zaczęłam czytać w drodze powrotnej do domu. I jak zaczęłam, tak nie mogłam skończyć, dopóki nie przerzuciłam ostatniej strony. Najbardziej podobała mi się jej nieszablonowość, bo tak naprawdę trudno tu o jednoznaczny osąd, kto jest tym dobrym, a kto złym. Każdy bohater skrywa w sobie jakieś tajemnice, a jego czyny są zaledwie czubkiem góry lodowej jego myśli. Dlatego nie jest to książka czarno-biała, o nie. Mamy tu całą paletę kotłujących się szarości, a wszystko za sprawą ukazania nam tej samej historii z dwóch skrajnie różnych perspektyw. I do tego jeszcze to zakończenie! Naprawdę nie spodziewałam, że "Powiernik"okaże się tak interesującym przeżyciem. Kochani polecam! ;)


Komentarze

  1. Jestem umiarkowanie zainteresowana. Lubię takie powieści, choć ta wydaje się podobna do wszystkich innych o tej tematyce. Co najwyżej te listy są urozmaiceniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm.. możliwe, że jest podobna. Nie wiem, bo nie czytałam na razie chyba żadnej książki o podobnej tematyce. Jakkolwiek jednak nie wydawałaby się banalna, naprawdę jest godna uwagi ;)

      Usuń
  2. Brzmi całkiem nieźle, chętnie poznam tę historię osobiście. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam kiedyś "Powiernika" całkiem w ciemno i właściwie do tej pory nie wiedziałam o czym jest ta książka, ale cieszę się, że ją mam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro jest taka wciągająca, to może należałoby dać jej szansę?

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam już kilka opinii na temat tej książki i przyznam się szczerze, że nie jestem do końca do niej przekonana. Nadal się waham czy po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz