30 dni z książkami (9)

Dzień 9. Książka wielokrotnie przez Ciebie czytana


Kilka ich było :)


"Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgred - rozpadła się od czytania, ale miała piękne, pieczałowicie pokolorowane przeze mnie obrazki :D



"Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery



seria przygód o Harrym Potterze

Zauważyłam, że wiele książek w odpowiedziach na pytania mi się pokrywa. Wniosek: albo ja jestem nudna i monotematyczna, albo za mało książek jeszcze w swoim życiu przeczytałam, by się zabierać za to wyzwanie, albo mogę się usprawiedliwić samymi pytaniami, które zmuszają do takich, a nie innych odpowiedzi :P Poza tym raczej nie czytam kilka razy tej samej książki, zbyt wiele jest innych, czekających w kolejce :)

Komentarze

  1. Anię i Harryego w dzieciństwie też czytałam wielokrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może to też znaczyć że te książki najbardziej cenisz ;) Z tych pozycji pod tym względem u mnie pokrywa się Ania. Natomiast Lindgren wielokrotnie czytałam "Bracia Lwie Serce"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację :) To takie uniwersalne tytuły, do których zawsze mogę wracać i na których się wychowałam :) A "Braci Lwie Serce" również znam, chociaż nie przebiły u mnie "Dzieci z Bullerbyn"

      Usuń
  3. Oj tak Anię czytałam na okrągło, zawsze poprawiała mi humor, zresztą nadal to robi, lubię wrócić do historii tej rudej dziewczynki. Pottera też uwielbiam :) Widziałaś nowe okładki potterowskich książek? Nawet mi się podobają, ale sentyment pozostanie do tych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są jakieś nowe okładki i ja nic o tym nie wiem?! Zaraz to sprawdzę, dzięki za info :)

      Usuń
    2. A mnie się nowe okładki za bardzo nie podobają, są takie hmm jakby to powiedzieć, pozbawione czaru :P A może dlatego, że już jestem przyzwyczajona do starych. A Harry'ego czytałam każdą część po kilka razy i pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę ;)

      Usuń
  4. Nawet teraz zaczęłam sobie od nowa czytać serię o Harrym, i przy okazji oglądać filmy. I kurczę, dalej towarzyszą mi przy tym takie same emocje, jak na początku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taki plan, żeby zacząć czytać od nowa ;) Podejrzewam, że tak jak u Ciebie emocje pozostaną niezmienione :)

      Usuń
    2. Dla mnie z kolei filmy były ogromnym rozczarowaniem i już na pewno do nich nie wrócę. Za dużo zmian, za mało emocji i za bardzo zburzyły moje wyobrażenia. Za to książki wciąż wywołują te same emocje - macie rację :)

      Usuń
  5. Nie czytałam co prawda tych książek wielokrotnie, ale mam do nich wielki sentyment, szczególnie do Pottera ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogłabym się podpisać pod Twoim postem, tyle że zamiast serii o Harrym Potterze wybrałabym Sagę o Ludziach Lodu - i byłoby git:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam coś kiedyś o tych Ludziach Lodu, ale już nie pamiętam co hmm... Skoro jednak można ich czytać wielokrotnie, to muszę się czegoś więcej na ich temat dowiedzieć :) Również pozdrawiam!

      Usuń
  7. Ania - książka, po którą sięgam średnio co dwa lata. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Dzieci z Bullerbyn, Anię z Zielonego Wzgórza również, nie wspominając o Harry P.! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz