Hmm...
Chyba jestem uzależniona :P
Od góry:
1. "Bajki, które zdarzyły się naprawdę" Anna Moczulska
- egzemplarz recenzencki, który traktuję w kategorii historycznej ciekawostki :)
2. "House of cards" Michael Dobbs
- jak mi powiecie, że nie wiecie kim jest Frank Underwood, to nie uwierzę :P
3. "Pieśń o poranku" Paulina Simons
- w ramach odkrywania podobno bardzo dobrej autorki :D
4. "Wyznaję" Jaume Cabre
- moja "książka miesiąca" kupiona we wrześniu - skusiła mnie nie tyle jej "pulchność" , co pozytywne opinie, więc zakazuje rozczarowaniu zbliżać się do mnie podczas lektury :)
Coś czytaliście? Widzicie coś dla siebie?
Pozdrawiam! :)
Niestety nic nie znam, ale intryguje mnie pierwszy tytuł :)
OdpowiedzUsuńChyba? Jesteś na pewno uzależniona. Ale widzę, że to pozytywne zakręcenie.
OdpowiedzUsuńFU, od jakiegoś czasu i na mojej półce. Przeczytany, wiec czas na serial. :D
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym"Bajki..."
OdpowiedzUsuń"Bajki..." to książka na którą mam ochotę od kiedy o niej przeczytałam - miłej lektury.
OdpowiedzUsuńNic z tego nie czytałam, ale "House of cards" bym bardzo chciała, najpierw jednak muszę wrócić do serialu :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej Pieśni o poranku :)
OdpowiedzUsuńCzekam na własny egzemplarz "Bajek...", to książka, która, mam nadzieję, trafia w mój gust. Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńJa niestety nie widzę nic dla siebie. Ale Tobie życzę miłego czytania!
OdpowiedzUsuń,,Wyznaje" mnie zainteresowało :))
OdpowiedzUsuńNic nie czytałam.
OdpowiedzUsuńI nie wiem kim jest Frank Underwood - serio!