Tytuł: "Bajka o mysiej rodzinie"
Autor: Michael Bond
Liczba stron: 32
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Okładka: twarda
Autor: Michael Bond
Liczba stron: 32
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Okładka: twarda
Michael Bond - kojarzycie to nazwisko? Był kiedyś taki miś Paddington i pisałam o nim nawet tu, a teraz mamy mysią rodzinę pięknie zilustrowaną przez Emily Sutton.
Książka jest pięknie wydana, formatu A4 w sztywnej oprawie i na dobrej jakości grubym papierze. Samo trzymanie jej w dłoni sprawia niekłamaną przyjemność, że już nie wspomnę o gładzeniu okładki. Jednak prawdziwa uczta jak zapowiada okładka zaczyna się, gdy zdecydujemy się zajrzeć do środka.
Bohaterów jest piętnaścioro, a wszyscy malutcy i myszowaci o jednolitym umaszczeniu. Ta szczęśliwa mysia familia zamieszkuje okazały domek dla lalek w pałacu należącym do bogatego hrabiego i ich życie jest iście sielankowe, ale tylko do pewnego momentu...
Oczywiście grzechem byłoby zdradzić Wam zbyt wiele i zabierać całą przyjemność z obcowania z tymi uroczymi myszkami, więc sza! Nic więcej już nie powiem.
Ale wiecie co myślę? Niejednemu maluchowi może się spodobać ta historia :)
Dodatkowo oprócz czystej rozrywki mamy tu też pewien morał, co powinno zadowolić bardziej wymagających rodziców. Poza tym ta "Bajka..." naprawdę cieszy oko!
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa:
Nienawidzę, boję się i brzydzę myszy, ale w tym wydaniu mogłabym je zaakceptować. :)
OdpowiedzUsuń